Jakiś czas temu, przeglądając branżowe (czytaj: ślubne) fora natrafiłam na dość śmieszne ślubowanie. Mianowicie "Ślubowanie na Dobrych Teściów"...
Kiedyś słyszałam o takich opowieść, tylko że wtedy historia zaczynała się tak: "za siedmioma górami, za siedmioma lasami..." a może tacy faktycznie istnieją?
Poniżej oryginalny tekst z forum (nie podam autorki bo nie zapisałam):
"u nas podczas oczepin, jak siedzieliśmy przy oddzielnym stoliku na środku sali, wodzirej poprosił
kochanych rodziców na środek i poprosił gości o uroczyste odśpiewanie sto lat
na ich cześć, a potem była cala ta przysięga- no oczywiście słownie wprowadził,
ze już teraz nie będzie tak lekko, bo będą mieli 2 dzieci zamiast jednego i ze muszą złożyć na wszelki wypadek pewne deklaracje wobec swoich kochanych dzieci,
wiec prosi o powtarzanie "Ślubujemy"
Wodzirej: Czy ślubujecie nie
zaglądać do garnków synowej?
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie co tydzień przyjmować Wasze dzieci na obiadkach niedzielnych składających się z co najmniej dwóch dań i deseru?
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie udawać, że nie widzicie pajęczyn, stosów brudnych garów i walających się ubrań w mieszkanku Waszych dzieci?
Rodzice : ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie każdorazowo dawać pokaźną wałówkę pysznego jedzonka kiedy tylko poproszą o to Wasze dzieci?
Rodzice : ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie nie wisieć na telefonie za każdym razem, kiedy tylko okaże się, że pies sąsiada zaszczekał inaczej niż zwykle?
Rodzice : ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie nigdy nie używać następujących zwrotów: - jak będziesz w moim wieku ..... - ja to się nie chcę wtrącać, ale ....
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie bez marudzenia zajmować się gromadką co najmniej 10 dzieciaków jakie pojawią się w tym małżeństwie, kiedy tylko przyjdzie taka potrzeba ?
Rodzice : ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie z promiennym uśmiechem dostarczać zięciowi piwo w nieograniczonych ilościach?
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY"
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie co tydzień przyjmować Wasze dzieci na obiadkach niedzielnych składających się z co najmniej dwóch dań i deseru?
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie udawać, że nie widzicie pajęczyn, stosów brudnych garów i walających się ubrań w mieszkanku Waszych dzieci?
Rodzice : ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie każdorazowo dawać pokaźną wałówkę pysznego jedzonka kiedy tylko poproszą o to Wasze dzieci?
Rodzice : ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie nie wisieć na telefonie za każdym razem, kiedy tylko okaże się, że pies sąsiada zaszczekał inaczej niż zwykle?
Rodzice : ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie nigdy nie używać następujących zwrotów: - jak będziesz w moim wieku ..... - ja to się nie chcę wtrącać, ale ....
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie bez marudzenia zajmować się gromadką co najmniej 10 dzieciaków jakie pojawią się w tym małżeństwie, kiedy tylko przyjdzie taka potrzeba ?
Rodzice : ŚLUBUJEMY
Wodzirej: Czy ślubujecie z promiennym uśmiechem dostarczać zięciowi piwo w nieograniczonych ilościach?
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz